Translate

December 21, 2010

Zgil wurwa czyli jak być najbardziejmodniejszym.

Aby być najbardziejmodniejszym należy wziąć jak niżej. Spódnicę ze tiula, kozak koturn, leggins Z DZIUROM / a najlepiej nie/ czapkie uszatkie, kurtkie pilotkie , ogon, wskoczyc w zaspę i strzelić sobie fotki w stylu „jak nie odetne sem żuchwom języka to jeszcze-SZCZE-SZCZE wytrzyma-MA-MA-M i zaraz poprawie odcień twarzy w PS zdejmując filtrem magenta odcień trupka z lica mego mondie” Może dostanę o jeden komentarz więcej.

Rece opadaja moje Panie. Nimfy z miast i sioł Polandii, w zwiewnych wdziankach pląsające po zaspie z glutem wielkosci Paryża są dla nas zajebista inspiracją. Z kolei dla nich inspiracją są te z glutem wielkości Nowego Yorku, które stoją w zaspie w Paryżu, albo innym Lookbooku w Kanadzie lub Londynie.


To chyba jakiś konkurs ktoś ogłosił pt: „Kreowanie trendów z gilem. Jak zostać debilem?”.

Kreowanie trendów z gilem wzięło się chyba z potrzeby zastosowania nowych środków reanimacji i testowania jak hipotermia wpływa na wzrost statystyk oglądalności joł?

A może to ja jestem nieteges. Nie na czasie. Stanie na 15 stopniowym mrozie w gaciach z H&M ma tylko wtedy sens kiedy w te gacie moje Panie nasikacie, żeby wam zad nie odpadł*. Nie wierze moje Duszki, że tak sobie popychacie w tych krótkich majtach na dziurawych legginsach na zakupy na targ albo do Gnojarka na piechotkę. Może chceta sobie zafundować wzorki na nogach? Zamiast opalać odmrażamy? Tam gdzie czarne różowe, tam gdzie dziurka fijolet. Zajebiście normalnie . Wzruszyłam się prawie z tego wszystkiego :’/

* po nasikaniu trzeba niezwłocznie udać się do temperatury pokojowej pod zagrożeniem zabetonowania sobie tego i owego.



Co tam jeszcze chciałam rzec. Że nowy trend na futrzane czapeczki za 500 PLN to już inna historia Panie Ekscelencje :) ?



- Szefowo. Tera bedą Pani Kierowniczki nienawidzieć normalnie. Juz dostałam osiem maili najpretensjonalniejszych.
- Wiem. Mogą mnie nienawidzieć koło kaloryfera z herbatkom wiszącom na kłykciu. Przynajmniej sto odmrożonych mniej.