Translate

October 26, 2011

How to make oriental room? Damy wideplan oraz zoom



Dzisiaj moje drogie duszki będzie o tem jak to być debilem w ciąży, skakać nieswobodnie po konstrukcji drewnianej i zwisać na szmatach i tydzień przed porodem wybudować sobie konstrukcję sosnowo-dębowom o szyciu nie wspomnę. No więc najpierw do chaty wjechało sześć bali. Potem te bale postawilim i na wierzchu przybilim górne łączne. Pod temi balami umieścilim rozporniki do zasłon prysznicowych, co by nanizać nadobne płachty burakowe ze wzrokiem.

Wspomnę może tylko o tem, że największa frajdę sprawiło mnie osobiście uratowanie dwudziestoletniego narożnika made in PRL co niejedno widział i niejedno wchłonął. / O pomidorowej mówię na przykład lub innej tam herbacie tego ten tego ten.../ Narożnik otrzymał nowe zagłówki, które wypiłowaliśmy z moim najdroższym Papą und Tomasem, nałożyliśmy na to gąbkę a następnie całe klu pomysłu "na" czyli hyszpańskom tkaninę ozdobnom co ją do tej pory uwielbiam za to iz jest hyszpańskom tkaninom ozdobnom.


Poduchy poszły w ślad za zasłonami, bo je z tej jednej / trzeciej/ wycięłam i uszyłam pokrowce na Spong Boba, frędzel zwiss, wszystko gra. Potomek, co otrzymał swój salon w prezencie zadowolony jak nie wiem, bajzel codziennie trza sprzątać - a jakże ale o wiele bardziej pasi mnie sprzątać bajzel orientalny niż taki z IKEA albo innego tam modern art gdzie dzieciak otrzymuje stolik ze stali nierdzewnej, z którego łatwo jest wytrzeć pawia.

Wycięłam zatem swój stoliczek z nadobnego drewienka, szablonik z tekturki i machnełam takie cuś co tam pod tą lampą Alladyna stoi. Szafki z odzysku posiadły kolor mahoniu plus uchwyty a cała reszta wjechała do saloniku zara potem, jak Krzyczący Potomek zagościł po drugiej stronie brzucha :)

Sufit podwieszany przywiozłam w głowie z Hurghady, bo kumpel obok w sklepie zrobił sobie podobny, tylko z aksamitu. Jakbym se powiesiła aksamit to bym chyba musiała co roku budować ten pokój na nowo a dekorancjum zdejmować w masce gazowej na twarzoczaszce. Dlatego też całe konstrukcjum jest lekkie i łatwe do uprania a nanizane wokół żyrandola na kółko co było uchwytem do wieszaka w kiblu.




Zatem.

Pozdrawiam wszystkie Panie Matki co też lubią porąbać drwa zamiast kupić gotowe. I wszystkie te co lubią ratować zdechłe vintydże.

Uszanowania
GrossBoss i Leila Statysta co tu tydzień miała więc jeszcze trochu pomarszczona zaległa na tych poduchach :)



October 19, 2011

Fashion Fict Faction by LMProduction. Ze wspomnień Redankcji. Rzecz o INTEGRANCJI

Comments after post title click

Integrancja ważna jest jak nie wiem. Kiedy w 2003 pojechałam na te intengrancję do zamku w Reszlu, liczyłam na jakąś wydekoltowaną hrabinę o oczach jak chabry, włosach jak sadza czarnych i brewkach jak skrzydła jaskółki. Niestety. Zamiast tego oczom moim ukazało się wyposażenie ruchome mojego działu w ilości dziewek sztuk dziewięć plus ja. Na miejscu dostałam piękną komnatę z żywą cegłą wiszącą złowieszczo nade mną i zaczęłam się wczuwać. Bo dali nam panie na te integrancję całe wyposażenie, w tem ruchome w postaci żywych braci rycerzy Krzyżaków i Niepolaków co machali mieczami i różnymi innymi narzędziami kuchenno-torturowymi i ten. Zagjebiaszno normalnie. Bo tłukli się o mnie.

Najpierw wczułam jakieś 3 setki a potem błękitną suknię co ją ukradłam z Teatru Wielkiego na tę okazję. Wsadziłam pod michały dwie skarpety z nadrukiem Kennego z South Park dzięki czemu z rozmiaru ą zrobiła się czwórka i z wystającym „mamucim” biustem żeby pasował do sukienki poszłam jakieś 9 wieków wstecz. Nie wiem o co chodziło tym rycerzom co się tam tłukli dla mnie ale każdy rzucił mi się do stóp i mlaszcząc oznajmił, że jestem Panią Jego Serca. Masochistów mamy dużo, dlatego tez każdy z nich został przeze mnie zdzielony po głowie toporem, potem nawrzeszczałam na nich, że On Ci Mój i tego... i przykryłam ich pieluchą tetrową a potem zaczęli się o mnie bić na miecze, topory i płonące pochodnie.

Następnie zwyciężyli każdy każdego i musiałam im się oddać. Uczyniłam to z ochotą albowiem dziewki moje pozostałe chciały zrobić to pierwsze. Oddałam im się w żelaznych gaciach, które niecnie nanizałam na siebie podczas bitwy i zapięłam na kłódkę. Zatem oddanie było symboliczne bo nikt nie chce złamać siusiaka o Żęlazną Dziewicę o inicjałach LM. Ponieważ lubię być bita i sama karcić oraz poniżać różnymi przedmiotami swoich znajomych ( między innymi twórczość moja jest przejaskrawionym przykładem molestowania gał ocznych przez kwadrat monitora – to taka nowa odmiana sadyzmu) , dałam się zakuć w dyby podczas ochoty na siku. Miało to na celu wzmocnienie doznań masochistycznych, bo nie wypada na środku sali tortur zsikać się nosząc suknie ala Scarlet O’hara.



Następnie storturowano mnie naocznie potrawami z dziczyzny i pieczonym selerem z grzybami. Ponieważ gacie były ciężkie jak cholera jasna musiałam je zostawić w kącie bo nie mogłam normalnie usiąść przy stole. Podczas siadania poczułam, że coś śmierdzi. Myśląc, że to wyziewy natury co leżała usmażona na stole uspokojona zaczęłam pakować się na swoje wielkie krzesło. Okazało się, że to nie natura tak śmierdzi tylko ja, albowiem pali mi się z tyłu suknia.

Miłościwie panujący nam kaganek podłogowy udzielił mi jednego z płomieni i dzięki temu miałam do zapłaty w tem 2003 w Teatrze Wielkim jakieś 500 zeta. Ponieważ byłam już bardzo nietrzeźwa uroniłam przepisowe dwie łzy w chustkę haftowaną co ma cztery rogi i z dziurą wielkości Wrocławia poniżej rzyci zasiadłam aby zjeść to co gapiło się na mnie z jabłkiem w pysku. W zamian za to po jedzeniu złapałam za łeb wszystkich trzech rycerzy i kazałam przeszkolić się w walce na miecze, czego efektem jest dziura na prawicy mey między kłykciem a wskazującym palcem w paznokieć zaopatrzonym.

Rycerz jeden był bardziej poszkodowany albowiem prawie złamałam mu dwa palce jak nie trafił w klingę. Zaznaczam, że to on nie trafił a nie ja. Ja trafiłam. Przynajmniej tam gdzie wydawało mi się, że mam trafić. Z reszty wieczoru pamiętam mętnie i nie na temat. Jakiś wieszak na ubrania stojący na stole w karczmie i laski w samych stanikach wijące się dookoła niego. Pamiętam niebieskie słodkie i sól i cytrynę i grzane z goździkiem i to, że musiałam włazić na czworaka do swojej komnaty. Uhm... tak. Muszę się zostanowić nad tym bardzo mocno. I jeszcze nad tym jak kobita w średniowieczu zakuta w żelazne stringi oddawała naturze co jej przeznaczone skoro kłódka dyndała jej u uda a gwoździe wbijały się w pośladka. No! Ale pomyślę o tym jutro...

Uszanowania
Grsssbzzzzzz...






October 15, 2011

Grunt to zadbać o szczegóła zara po zakupie by nie wylądować panie z głową w ścierwa trupie...? Lace wig story....

No to nadszedł w końcu dzień z tacą. Dzień z taca polega na dniu z tacą plus to co na tacy. Och jakże wielkie mają dylematy ci, którzy musza doradzać innym jak coś zrobić aby tego nie spieprzyć a jeszcze porada ma wyglądać zarówno ładnie, nadobnie jak i stylowo. Generalnie stylowo to słowo, które przylepione do gąb tysięcy lasek które strzelają sobie zdjęcia i próbują swój styl / często taki który widzieliśmy jeż setki razy/ zaproponować innym. No cóż.
Pisałam juz wiele razy od czego to zależy. Od tego czy firma do której napisałaś o darmowe ciuchy, w których ponieważ jesteś bardzo popularna zrobisz sobie zdjęcia zamiast za reklamę - dostaniesz, czy owa firma wypnie na ciebie wielką dupę pełna dolarów i nasra ci na głowę za pomocą Johna Fuckoff Low Facebook-like Numberze Naiwniaku.

Dlatego też portal polskich szaf aż roi się od tych którym John nie nasrał więc wszystkie wyglądają podobnie. To tyle o reklamowaniu czegokolowiek za pieniądze.

Ja lubię te co lubią przewalać śmierdzące ciuchy na ciuchach a jeśli już linkuję kogoś po prawej stronie / to z tych bardziej popularnych/ to takie które rzeczywiście coś proponują jako pierwsze a nie jako ostatnie a mają ci one przy okazji ładnę facjatę jako, że lubię patrzeć na ładne facjaty szczególnie.
Szcególnie Julia szczególnie i pewna z torebkom ze sznurkami na głowie. Magda. Dobra.

To zatem o tacy.

Taca co ma stajla,

jest błyszcząca i pozłacana jak nie wiem / festyn z klaso/ czekała sobie aż 1,5 miesiąca aby postawic na niej różnorakie mazidła, które tutaj poniżej widnieją, więc wiadomo, dzisiaj GrossBoss doradza jak uratować włocha przed dewastacją :) Za tacą to biało czarne to mój ukochany ultrafiolet, dzięki któremu mogę zobaczyć kto nasikał mi na dywan w salonie i czy nie należy już iść na kanałowe leczenie zębów. Lubi go także moja wnuczka, znaczy ekhe! moja córka, która tam sobie będzie właśnie przedstawiać właściwości ultrafioletu i ten.



Dobra. Taca zaprezentowana więc czas na szczegóły.
Kremy są różne i produkowane dla różnych celów. Jedne po to aby odżywić, inne po to aby ożywić a jeszcze inne aby ekshumować zwłoki zwierza co wam zwisa ze łba i nie powiewa na wietrze bo się skołtunił jak cholera.

Krem Palmers - number one. Produkowany w USA ale co śmieszne głównie na teren krajów arabskich. Struktura wazelinowa ale zapach japierdziu! Włosy, które narażone są na długotrwałe działanie słońca będą więc zachwycone przed myciem, kiedy wetro im go w końcówki i potrzymajo ze dwie godziny w ciepełku. Generalnie ten krem jest tonami wcierany we włosy Arabów, którzy bez przerwy po tym słońcu paradują. Potem krem robi się rzadki jak mój najlepszy Statysta i zaczyna im ściekać po czole. Dzięki temu mieszkańcy Luxoru sa najlepiej pachnąco spocono grupo na ziemi, gdyż Palmers ma zagjebiasty zapach. Zawiera winamine A plus proteiny, parafinę, wyciąg z kokosa, witaminę E i witaminę D.Najlepiej

nadaje się do peruk o dużym skręcie czyli kinky i jerry curl, ponieważ doskonale ułatwia rozczesanie skalpu bez wyrwania sobie pół tony kołtuna razem z koronką. Ja preferuję nakładnie go przed myciem a po tylko na końce, dlatego, że skubany na tyle wnika we włosy, że nawet po myciu jestem w stanie je rozczesać bez wysiłku i z największo przyjemnościom. Po umyciu perukę należy rozczesać pod bieżącym strumieniem wody. Wtedy skręt układa się w jedną stronę. A potem już tylko wycisnąć i rozłożyć na ręczniku BEZ ROZCZESYWANIA. Powstaną w ten sposób śliczne loki, które nie będą baranić sie jak rozczesany pleśniak tylko tak jak należy.



Podobnymi kremami ale o bardziej zwartej strukturze są kremy El Jiba. Występują w czterech wersach ale ja uwielbiam zielony i czerwony. Zielony zawiera miód i aloes oraz oczywiście ekstrakty z oleju palmowego i witaminy. Czerwony to wyciąg z migdałów, olej palmowy miód i oczywiście dodatki w postaci witamin.

Obydwa kremy są cudowne i przeznaczone głównie do włosów kręconych jak Palmers. Ochrona murowana.




Trzecią kategorią są odżywko - kremy MINK , które nakłada się bez spłukiwania na całe włosy. Można je stosować zarówno do prostych jak i kręconych kędziorów celem uzyskania efektu lekko mokrych włosów. Czerwona zawiera olej z jojoba a żółta wyciąg z miodu. Odżywki te są białe więc trzeba uważać aby nie wyschły na czarnym włosiu...e.... włosie.... bo potem będziecie wyglądać jakby wam wróbelek narobił odgórnie. Najlepiej przeczesać włosy na mokro po umyciu razem z odżywką i minimalnie spłukać a potem wycisnąć delikatnie i wysuszyć początkowo na ręczniku przed powieszeniem.

HA! I tutaj py-tan-ko.


Jak wysuszyc peruka?

Najlepsze sa patenty na sztucznej główce. Panie kupują sobie styropianowe głowy a potem się dziwią iż znajdują swoja fryzurę pod stołem podczas gdy głowa leży obok. Dekapitacja w stylu średniowiecznej Francji :'/ Wzruszyłam się normalnie z tego wszystkiego :'/

Ja wieszam swoją na uschniętej juce. Został mnie tylko gruby badyl. I jest git! Mam również drugą opcję klasztorną oraz trzecią - podkładka pod kota. Znaczy półka-drapak co jej się półka ułamała i tak został jeno drapak. Cud malina! Do rana wytrzyma! Dobra.



Ostatnim imoim ukochanym kremem jest Fiancee. Mega produkt do włosów prostych i body wave / używam niemal codziennie/ To dlatego juz go nie mam i niestety moje znajome dla których kupiłam peruki muszą zaczekać około 3 tygodni :) Krem jest biały a zawiera wyciąg z migdałów, rzeżuchy /rukwi/ wodnej, wyciąg z marchewk olej z czarnuszki, olej z kokosa czyli mega zestaw, który jest niemal niemożliwy do znalezienia w polskich sklepach w tym zielarskich. Najlepiej stosować go po całym dniu na końce - na suche włosy celem rozczesania bez połamania :) Słów mi brak po prostu jak pięknie wyglądają po nim nie tylko peruki ale i włosy własne. O rozdwajaniu i sianie możeta zapomnieć na wieki.


Ponieważ mój szanowny fotograf Ikarus właśnie przechodzi kurs zielarski mam nadzieję, że stworzy kiedyś mazidło, które podbije świat kosmetyczny a będzie wymieszane w talerzu po grochówce.
To tyle moje drogie duszki o tajemnicach zachowania życia lace wig. W razie pytań, pisać e'maile a dla leniwych - kliknąć tytuł posta gdzie link do komentarzy siedzi na dole.

Uszanowania
GrossBoss.

P/S pytania o ceny oraz zamówienia proszę wysyłać na e'mail

October 4, 2011

HAJKU Zamów panie czepek. Byle był nie kiepek. Lace wig story...

Dzisiaj będzie post radosny i wesoły dla tych z wyobraźnią. Jak bowiem nie wyobrażać sobie własnego łba w czymś co tam poniżej na tych obrazkach widnieje?
Wszystkie babcie w beretkach dostałyby zawału jeszcze przed wyborami jakby tam laski z polskich szaf wyszły na ulicę w takich wytwornych wytworach.

Te niewytworne wytwory to właśnie bazy do tkania peruk, które dzielą się na kilka kategorii, którę nadmieniam.

Egzemplarz pierwszy. Obiekt docelowy. Smutny Pan Edek lat 57 który odnalazł drugą młodość obok wnuczki swojego kolegi z klubu golfowego. Smutny Pan Edek powiewa li tylko z jednej strony smętną kitką, którą nieudolnie zakłada za ucho lub przykleja „Na gluta” Jak się przylepia „na gluta” to wszyscy wiemy i demonstrować nie będę, bo mnie się te kilka osób co mnie tu odwiedza zbuntuje i zostanę sama ze swemi wywodami. Trzeba dbać o publikę, więc oszczędzam. Ekhe! No więc Pan Edek biere te plastry i dokleja do łepetyny, uprzednio smętną kitkę obciąwszy.

Ponieważ używam bardzo trudnych słów a wczoraj włączyłam komentarze na blogu, możeta mnie zapytać co znaczy to co normalnie nic nie znaczy. Dobra.

Przed dolepem do tego tupeta Panu Edkami wplatają włosy różnogatunkowe o których już pisałam.

Drugim rodzajem baz do peruk są tzw. Czepki net czyli o większych oczkach niż lace wig. Bardzo często fabryka miesza np. górę i boki z lace a tył z netem. Wychodzi taniej a i szybciej się taką perukę tka. Czepki te można robić i konfigurować w różny sposób czyli doszywać do nich silk topy bądź skin topy, łączyć net z wykończeniem na taśmach / tak jak w ostatnich Jewish wig/ i tym podobne.


Najpopularniejszym rodzajem czepków sa full lace. Tak jak powyżej można do nich doszyć silk topy, wszyć klin, żeby były elastyczne na górze / stretch from ear to ear/ i te pe.

Jeśli macie włosy i chcecie „2 minutowego” sposobu na poprawienie nastroju, to albo zawołajcie swojego GACHA rano do łazienki / uwaga przez zawołaniem GACHA należy zamalować babcię w lustrze, żeby GACH nie uciekł/ albo tak jak ja uwielbiam wprost zamówta sobie tzw Jewish wig.

Opcja jest taka. Pleciecie 2 lub 3cm od linii włosów z przodu cienkiego warkoczyka, wpinacie perukę na grzebyk doszyty z przodu, z boku robicie CLIP! CLIP! I gotowe.

Mnie uczesanie się zajmuje tyle co gachowi doprowadzenie Was do powrotu do czasów kiedy pod pachami zaczynały kiełkować Wam nieśmiałe pęki loków i nie tylko. No.
To tyle o gachach.

Jewish wig wzięły się z obrzędów religijnych ortodoksyjnych Żydówek, gdzie kobiety goliły sobie włosy po ślubie i nakładały peruki. Aktualnie tradycja golenia głów nieco zelżała zaś Hasydki noszą właśnie takie peruki zawsze kiedy wychodzą z domu. Widzita. W krajach arabskich chusta a tutaj zamiennik kompatybilny.

Jewish są zazwyczaj prześliczne, robione są z virgin i prawie zawsze posiadają silk top z wpuszczanymi KNOTami / umarłabym gdybym dzisiaj nie użyła tego słowa, które jak wieta po prostu uwielbiam/

W następnym odcinku, pokaże wszystkim miłym paniom i nieśmiałym łysym panom kremy, które przywiozłam z Egiptu do pielęgnacji włosów oraz moją śliczna Raszpunkę Leilunkę, która paraduje w lace wig, która właśnie przyjechała dla jednej z moich Klientek.



Na finał dodam iż Klientela ma obiecała przysłać mi swoje zdjęcia w perukach od Alexa Statysty i innych moich kupli co mówią w chińsko-angulskim, więc stworzę tu małą galerię włosów, które organizuję.

I niech wszystkie złodzieje z Centrum Onkologii które obrabowują tabuny kobiet sprzedając im syntetyki o 4 cm długości za 200 złotych pójdą do diabła. A kysz!

October 3, 2011

Dziś przy cudownej Dioramie, Black Widow wyplotła sieć w ramie... gdy ją nadeszła potrzeba zrobienia małego pogrzeba.







Pix by Ikarus

Włochy: Koczek SH / 90 groszy/
Sukienka: Magma
Gorset: Pospacerowy ==>> Restyle
Obuwium: bankowo było
Tiara : stara :)
Welon: Tiul 1 mb 8 zł
Mirror Nails: Ebay ==>>
Prezensja: Jesienno Wyplotno Nagrobna
Statyści: & R.I.P.

Takoz i chciałam Wam podziękować za mnóstwo miłych e’maili. I takoz sobie pomyslałam, że włączę te komentarze w postach bo głównie o lace wigi pytata. I jako chciałam tak zrobiłam. Włączyłam i jak widać oczywiście blogger olał moje włączenie i na głównej komentarze się nie pojawiają.
Jak kto chce mnie cos zapytać to bardzo proszę klikać tytuł posta i tam na dole siedzi link do komentów.

Takoż więc również informuje wszystkie trolle w HaMachZarach, że zmoderuję za pysk a nie będę wysłuchiwać o swem za duzym nosie / powiedziała zza zadużego nosa Redakcja/
Uszanowania
GB