Translate

Showing posts with label Moving eye brooch. Show all posts
Showing posts with label Moving eye brooch. Show all posts

July 1, 2012

Sari Mun had wonderful Saturday.

Kiedy Ikarus przywiózł z Indii tę chustę, przeleżała na dnie kufra czekając na swoja kolej. A ponieważ wybierałam się z wizyta do Magdalą Sz. postanowiłam jak to ja wyskoczyc jak Filip z konopii Kalkuty i zamotać sobie ją naokoło jak sari. W ten sposób powstało jak zwykle popaprane zestawienie GrossBossowe, zawierające moje założone na lewo stronę spodnium z metko size 36 oraz jak widać na przedstawionych obrazkach dodatki.

p/s Pozdrawiam panią z banku, która chciała mi wyrwać z gardła moją szatkę ale z przykrością odmówiłam dwudziestu dwóch tysięcy zeta zrabowanych szefowi PKO S.A. /ninaznaczonych/ bo i tak jej nie sprzedam :P

Pani z banku wróciła więc do domu w swojej spódnicy w pepitkie i bluzce rodem z Dynastii. Rozumiem, że przepłakała cały wieczór nad mlekiem z miodem :'/

May 22, 2012

I LOVE LIVING jewellery!

Jak widać na poniższych zdjęciach należę do tak zwanych Ludzi Iphonów. Dlatego też każde ujęcie musi się charakteryzoważ znakiem szczególnym Ludzia Iphona czyli dziubem, odbiciem w jakimkolwiek lustrze i Iphonem Statystom. Głupi wyraz twarzy tudzież czarny okular tyz może być.
Naogół kocham robić zdjęcia / moje sesyjne wypoty głupoty - to najbardziej, ale z braku fotografa mego tudzież osób postronnych / od których stronie, żeby nie uciekły z moim starym i bardzo zdewastowanym telefonem marki Japko/ bedzięta musieli się czasem niezadowolić się mojo głupio gębo o reszcie nie wspomnim.

A właściwie wspomnim.
Maniakalnie kocham biżuterię i obuwie. Biżuterium zwłaszcza tą, którą sama bym nosiła, nawet jeśli wygląda jak z odpustu. Najbardziej podobają mi się rzeczy, których jeszcze nie widziałam, a co za tym idzie, szperam w odmętach chińskichi indyjskich producentów i wynajduję takie jak na przykład to ==>> albo to poniżej.

Bo czasami uważam, że wyglądam bardzo wybitnie, więc muszę to wszystkim zademonstrować i mogę się wybić nawet za pomocą zdjęcia w windzie. Może zobaczy mnie jakiś agent filmowy i zagram na przykład w serialu. Na przykład windziarkę albo kierowce walca. Lub też indianina co zbiera marchewki na polu polskiego rolnika, bo musi dorobić do pensji o emeryturze nie wspomnę.


Jak kto zacznie na mnie wrzeszczeć, że się zapisałam do Illuminati to jest w błędzie albo nie. Ważne iż każde wyjście pośród homo sapiens po założeniu poniższego mrugającego pierścienia oraz broszki czy tez dodatkowej pary oczu na czaszkę powoduje dosyć duże zamieszanie.

Dlatego też postanowiłam z wielką werwą wypróbować oczęta na zagranicznych turystach i wstawiłam poniższe dzieła do sklepu. Zobaczymy ilu z nich powie iż jest to dzieło sztuki egipskiej, a już oko faraona będzie piknie na biuście wygladać.

P/S ponieważ nikt nie komentuje i nie pisze mi na przykład "ale masz gupi dziub!" albo " te! lansiara lambadziara tepa dzida!" albo "założyła se bloga o gwiazdach a sama chce byc celebrytem ale jest stara i brzydka i ma duży nos" uznaję, że jest lepiej niż myślałam, zaprezentowałam się doskonale zaprezentowałam się ja.

Wzruszyłam się normalnie z tego wszystkiego.

Jedni płaczą bo nie majo komentarzy
a ja bedę płakać jak je dostanę.

Mój internecie... mój internecie...

uszanowania!
GB




Biżu ==>> / mail me :)))/