Dzień dobry moje duszki :)
Kiedy w 1993 z wielka pompą otwierano ten luksusowy przybytek dla Rosjan, Japonia pełna nadziei wypatrywała turystów i wielu przyszłych mieszkańców, którzy mieli zasiedlić Niigatę i przynieść Japonii wiele rubelków, dolarów i jenów.
A rubelki miały płynąć strumieniem z odsprzedaży używanych japońskich samochodów, które to businessmani z byłego Związku radzieckiego mieli importować z Japonii.
Wioska ta została stworzona specjalnie aby przyszli nowobogaccy z Rosji, Ukrainy i całej reszty z melodyjnym akcentem mieli wygodnie.
Powstało więc nawet muzeum, cerkiew, hoteliki, kolejka miejska i całe zaplecze, które szlag trafił wkrótce po otwarciu owego miasta.
Nie wiemy dlaczego.
My tam sie nie upominaliśmy od sąsiadów zza ZACHODNIEJ granicy coby nam choćby blok wybudowali a gwarantuję, że wozów ściągneliśmy więcej niż tech japońskich.
Taka mi tylko puenta do głowy przychodzi
Jakby kto po 1989 dał jakiemu Polakowi takie luksusa i to w Rajchu, połowa Polski zgłosiłaby się na casting
Uszanowania!
Redakcja
p/s I MAMUTA POPROSZĘ. Dostawa na Dahar :P
/bo zgnije/ eeeee... i to wyrko z aba21.jpg też!