Translate

March 18, 2013

Fashion Fict faction by L.M.Production :) czyli niekrótka historia OBUTKA cz.2

Kiedy pisałam Wam o pierwszych odkrytych butach czyli złotych sandałkach faraona Tutanhamona, od razu do głowy przyszła mi część dalsza losów naszych stóp i tego w co były ubierane. Patrząc na starożytnych i ich biedne zmaltretowane zapewne kończyny, wiadomo juz kto rozpoczął ta modę i jak szybko od żelaznych wykuwanych ze złota przeszli w Egipcie i Grecji do wygodnych sandałków. O Rzymianach z ich sznurowanym hitem modowym 2011 nie wspomnę :) Żeby było ciekawiej, ponieważ wszyscy dyrdali w tych sandałach, po ich kolorze i sposobie wiązania można było odróżnić króla od chłopa, chłopkę od mieszczki, wojownika od krawca i wszystkich od wszystkich. Pomysłowa gawiedź mówię Wam. Ekhem

I może dalej chodzilibyśmy tylko w sandałach, gdyby ulice Europy nie były regularnie przykrywane błotkiem, śniegiem i siuśkami z rynsztoków.

Średniowiecze zatem zafundowało nam moim mili całkiem wybitny produkt czyli but z wielkim odwróconym nochem. Puleny - bo tak się to coś nazywało często stawały się narzędziem zbrodni, albowiem trzeba było nie lada umiejętności aby to coś nosić. Król Francji Filip IV, wydał specjalne prawo, zgodnie z którymi cała szlachta miała nosić tylko te buty. ZNACZY FILIP NIE LUBIŁ SWOICH PODDANYCH.
W XIV wieku, długość butów wskazywała szlachetność właściciela. Nos obuwia zwiększał się w zależności od ważności sprawowanego urzędu. W takim razie Filip powinien nosić narty.
Całą sprawę zamykał fakt iż blichtrem i szpanem było chodzić tak, aby się po pierwsze samemu nie potknąć a po drugie nie nadepnąć sąsiadowi na czubek i wybić mu zęby, kiedy biedak zaliczał podłogę. Ha! I cóż moi mili? Myśleli... myśleli i wymyślili. Bardzo długie wygięte noski butów przywiązywali sobie sznurkiem do sznurka w nogawce.

....eeee w nogawce... znaczy dobrze iż nie popełniłam moje duszki błędu usuwając z ostatniego sznurka jendo literkę, więc zostawiam Was z nadobna ikonografiką i stalowo cieżemko i zapraszam na część trzecią Obutka, która już wkrótce.

Tych co lubia moje opowieści o historii tego jak wyglądamy zapraszam z kolei do taga poniżej, gdzie odnajdzie niezliczone onomatopeje i porywy językowe GrossBossa, który w ten sposób urozmaica swoje wypoty, że potem nikt nie rozumi. Jak kto zrozumi to niech da znać :)))



dlatego też jak widać wracam hucznie do posta GrossBossa z marca 2011 roku.

i ferstofol to my byśmy chcieli zapytać tych wesołych chłopaków jak się tupta w takich ciżemkach i dlaczego właśnie w takich. I jak na przykład ucieka się w takich ciżemkach jak cię inny mucioschuntaritos goni, żeby ci wklepać bo zerknąłeś na brwi jego Holamuciosgirl i jej się rozmazały.

- Nie rozmazały się Pani Kierowniczko bo to natatułowane som!

... nie rozmazały się... ale i tak zaczął cię gonić. Eeeeee... A własciwie przecież Ten drugi Los chuntarios też ma czuby wPUPA więc goni cię wolniej. No patrzta nie pomysleliśmy o tem :P. Dobra. Ponieważ umarliśmy od samego patrzenia o myśli o kopnięciu kogo w zadka nie spomnim, - speszaly od naszefo funridera Bojki dla Was część galeryji Chuntarios, którą w całości możeta sobie obejrzeć właśnie hola tutajos
Jak widać koledzy odrobili prace domową. Z historii
Gratulujemy!

click here to