Translate

April 9, 2014

Arabski bazar - Dahar czyli miód, mydło i powidło...


Kiedy tak głeboko sie zastanowić, warto ruszyc zadek i pojechać z El Kawther na nasz stary Dahar, gdzie można popełnić najfajniejsze zakupy w całej Hurghadzie. Aby tego dokonac potrzebujemy:

  • kasę
  • wrzeszczące dziecko
  • oczy dokoła głowy i zapasowe na plecach oraz na piętach
  • siatke / bo przeciez kochamy ekologię więc won z to relamówko/
  • wielbłąda
  • znajomą lub znajomego, który szybko chwyta.


Po dokonaniu tych wszystkich przygotowań uprzedzamy znajomą lub znajomego, żeby najpierw asekurował z tyłu i uprzedzal czy akurat nie nadjeżdża auto. Jest to jeden z nielicznych bazarów, gdzie auta jeżdża przed ludźmi, obok i za lub przed. Potem uprzedzamy znajomą lub znajomego aby szybko chwytał to co własnie mamy zamiar kupic o ile to cos stanowi zakup powyżej liczby siedem lub osiem.
Potem uprzedzamy znajomego a by dogadał się z dzieckiem co do właczenia syreny gardłowej jeśli chwyt nr.2 nie zadziała. Wrzeszcząca Leila na pewno zadziała.

Dlatego tez na owe zakupy musimy przeznaczyc nie więcej niż 1.5 godziny, bo nasz portfel bardzo szybko pokaże nam puste jelito grube. Czego i Wam zyczę.

Nasz ulubiony arabski bazar znajduje się na lewo od Souku i niewielu turystów go zna i odwiedza. Potworne opowieści o złych bandytach czychających w zaułku Daharu można sobie w to jelito grube wsadzić a wszystkich tych, którzy chcą zrobić przegenialne zakupy dla dzieci, wyposażenia domowego, naczyń, dywanów, butów i wszystkich dóbr doczesnych / egipskich a nie chińskich/ serdecznie zapraszam! Lea