Today morning was wonderful for me ♥♥♥ :)

I love the world. Opowieśc o lodowych kwiatach

Dzień dobry zasypanym :)

Dzisiaj przepiękna galeria lodowych kwiatów, które powstają późną jesienią lub wczesną zimą. O poranku kiedy dopiero wschodzi słońce cienkie nitki lodu są wypychane z łodyg roślin na zewnątrz, gdzie skręcają się w widoczne na zdjęciach wzory. Kwiaty te powstają tylko wtedy kiedy w powietrzu wisi mróz ale ziemia nadal jest ciepła. Jeśli podłoże jest zmrożone, w łodygach nie wytworzy się ciśnienie, dzięki któremu lodowe kryształy nie będą "wyciskane" przez pęknięcia gałązek.

Nazywane są Kwiatami Mrozu i chyba na pierwszy rzut oka widać, że przypominają pewnie te z pałacu królowej śniegu. Szkoda tylko, że są tak nie trwałe.


Enjoy :)



My Facebook.

Z GrossBossem po Polsce :) Z Podlaskiego dalsze wieści, Leila w słomie se szeleści :)

Dobry wieczór :)

Z racji wczorajszej inauguracji mojego przewodnika wierszowano-częstochowsko-rymnego gdzie wesoło sobie rozprawiam o województwie Podlaskim, pozwolicie, że dzisiaj kontynuując wątek przepięknych okolic Augustowa, zacznę tak...

Witam Was moje duszki z przaśnej chaty ze skansenu w Zelwach, gdzie mielismy okazję w 2011 spędzić wspaniały dzień wypełniony historią wsi, jedzeniem szczawiu i brykaniu po łąkach otaczających wiejskie chaty skutecznie omijając bomby pozostawione przez krowy.

Ponieważ jestem absolutna fanką wszelakiego rodzaju staroci a juz skanseny wywołuja u mnie euforię polegającą na rzucaniu się z zza dużym nosem i obwąchiwaniu starego drewna, stołków i belek, starych palenisk i ubrań / jak to jest jakaś choroba to poproszę o diagnozę/, dodam, że moim najbardziejulubieńszym filmem jest "Nad Niemnem" gdzie natychmiast bym wyjechała na 2 miesięczne wakacje w zagrodzie Bohatyrowiczów. Poszłabym se nawet z sierpem na sianokosy powiewając doczepanym warkoczem / tylko nie za bardzo, żeby mi nie odpadł i nie wleciał w łany. Potem bym go nie znalazła ekhem/





Ta szklana bańka to tzw muchołapka. Wlewano do niej osłodzoną wodę zmieszaną z muchomorami, muchy wlatywały do środka i niech im grzyb lekkim będzie uhm...



A tu Kanał Augustowski. Ruchome śluzy wyrównuja poziom wody dla żeglujących jednostek. Polecam wrażenia :)

Pozdrawiam!
Lea

My Facebook.

Z GrossBossem po Polsce czyli przewodnik wierszem pisany :)

Dobry wieczór  :)
Zgadnijcie w jaki sposób zdałam egzamin na pilota? Pełna werwy na fiszkach zaczęłam moi mili komponowac to, co aktualnie wielu wykładowców, przyjaciól z kursu i zawodowych pilotów chce abym wydała w formie książeczki dla dzieci.

I tak się zastanawiałam w sumie, dlaczego mam zarabiac pieniądze na tym, że ktoś kupi albo nie kupi mój przewodnik wierszami pisany. Doszłam do wniosku, że wolę podzielić się pięknem naszego kraju w formie łatwej do zapamiętania, zupełnie za darmo.

Szukam tylko kochani jakiegoś dobrego rysownika lub grafika, który mi do moich wierszy stworzy śliczną oprawę. Jeśli kiedyś wydam cały tomik, to z przyjemnoscią. A wpływy przekażę właśnie dla dzieci. Mam nadzieję, że może się uda :)))

p/s i mam nadzieję, że Wam się spodoba.






Są w Podlaskim parki cztery
w Białowieskim - dąb królewski
i UNESCO nad żubrami,
drugi - Park Wigierski mamy
Tu łabędzie, Wigry, bobry
Czarna Hańcza - to szlak dobry

Biebrzan jest największy / słowo/
Głównie bagna... uroczyska...
Chcesz zobaczyć Uroczysko?
Siądź na Grzędzie - to masz blisko :]

Za to polska Amazonia
To Narwiański Park jest przecie,
Kanał Augustowski łączy Wisłę z Niemnem
Też już wiecie

Fujijama na Cisowej
No i Wersal w Białymstoku
Kurpie w Łomży, w Nowogrodzie
/warto zwiedzić raz do roku/

Tu Tatrski Szlak prowadzi
Bohoniki, Kruszyniany
Sanktuarium w Świętej Wodzie,
drugie prawosławne mamy

To Grabarka - góra święta
wspomnę jeszcze Szlak Bociani
Czy ktoś wiersz mój zapamiętał?
Czy zupełnie był do bani?

I może na koniec, o miejscowe danie
Tak sobie tu smacznie, wesoło zahaczę
Co to jest mój panie? Ta OGROMNA pyza?
Z mięsem i ze skwarką? 
To przecie kartacze :]
 © copyright by LeaMun 2012







My Facebook.

Matka i łojce GrossBossa są z cię dumni!

DZIĘKUJĘ WAM ZA WSPARCIE LEGITYMACYJNE na FB :)))) i mam nadzieję spełnię Wasze oczekiwania jako pilot, który jest inny niż wszyscy i przede wszystkim nie pracuje dla korporacji tylko dla TURYSTY.

p/s przygotowuję dla moich przyszłych gości ofertę specjalną pt "Poznaj prawdziwy Egipt" Od maja 2013 / oby/ będę do dyspozycji / zabieram ale zaznaczam wybranych gości/ do Qorny u stóp Doliny Królów - do mojej rodzinnej wioski gdzie bedzie można spędzić z nami dwa dni żyjąc jak lokalni mieszkańcy. Całość opiszę Wam jak już będę się przeprowadzać, także wszystkie osoby, które chcą poznać prawdziwe zycie Egiptu a nie hotele i piramidy w szalonym pędzie oglądanych przez 1 godzinę zapraszam na pola bananowców, uprawe trzciny cukrowej, wędkowanie na Nilu, dzikie plaże, wyspę bananową, gotowanie z moją Mamą, pieczenie arabskich chlebów i wszystkie pozostałe atrakcje, które pokazałam Wam w filmach :) p/s dziekuje za wszystkie lajki i wszystkie komentarze / czasem zastanawiam się czy to co piszę to w ogóle ktoś czyta?/ Jak to się mówi liczba komentarzy świadczy o tym czy ktoś to lubi więc słowo daję. Oprócz szalejących statystyk bloga i Facebooka odezwijcie się do mnie czasem w sensie "JESTEM ALE NIE CHCE MI SIĘ GADAĆ. WOLĘ CZYTAĆ I OGLĄDAĆ:))))"

I love the World. Banjara Gypsy Tribal People from Rajastan

Dzień dobry :)

Witam Was dzisiaj w cygańskim nastroju okutana w moją sześciometrową spódnicę co zamiata glebę.



Dzisiaj opowiem o plemieniu, które po prostu uwielbiam czyli o Banjara z Radżasthanu. Mówi się, że historia Banjara sięga 2000 lat i są oni potomkami Cyganów z Europy, którzy wyemigrowali do Indii przez skaliste góry Afganistanu.

Plemiona te były właścicielami bydła a ich podróż musiała zaprawdę wygladać niezwykle, kiedy przeprawiali się przez góry pędząc przed sobią 50.000 – 60.000 krów, kóz i owiec.

Po dotarciu do Radżastanu Banjara porzucili swe pasterskie zajęcia i zajęli się budownictwem, jednakże ich stroje nadal powodują u mnie zawał serca i napływ EKLEKTYCZNYCH idei GrossBossowych, którym tak hołduję w modzie..

Banjara ozdabiają swoje stroje lusterkami, żetonami, monetami. Ozdoby wykonane są ze srebra, łańcuszki powiązane z włosami w tzw. „Chodla” Mężczyźni jak to w Indiach nosza kurty, jednakże inne, niezwykłe i najbardziej chyba trafiające w moją estetykę.

Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam.

Rękodzieło Banjara jest bardzo drogie. Od 30 do 300 dolarów za sztukę, tym bardziej jestem dumna, że upolowałam swojego czasu w cenie 15 USD i dzięki blogu jestem szczęśliwą posiadaczką dwóch lustrzanych kuchi belly dance, które mam nadzieję kiedyś Wam tu pokażę.

Uściski!
GrossBoss






My Facebook.