Translate

October 22, 2012

Ciekawostki Egipskie czyli rozprawka o kotach.


Podobno wszystkie ludzie z dredami na głowie kochają koty. Jakby się tak rozejrzeć po blogosferze to chyba prawda. Co zaglądam do jakiś zamotanych albo zaturbanionych tak mi kicia przed nosem lata.

Dzisiaj krótko ale na temat egipskich kotów.  Jeśli ktoś interesuje się Egiptem, ma oczywiście przed nosem Boginię Bastet, któa była przedstawiana jako kot albo jako niewiasta z głową kota. Rozumita. Egipcjanie czcili ją jako boginie płodności i miłości. Ją. A nie Hator od "Siedmiu życzeń" i Rademenesa. Rozumiem iż to dlatego, że od wieków wysłuchiwali marcowania kotów i ich wesołych przyśpiewek. To jak wesołe mogą być te kocie przyśpiewki wiedzą ci, co mają koty nie-wy-ka-stro-wa-ne.  Wysokie C co wieczór a opcją Rihanny po spidzie na żywo. Powodzenia.  Ale wracamy do Bastet.

Nieczuli, pozbawieni uczuć starożytni oczywiście składali ofiary swoim bogom czcząc ich w sposób różnoraki. W przedpokoju świątyni Bastet czekały zatem klatki pełne kotów, z których każdy wierny mógł sobie wybrać jedengo pupila. Nastepnie pupilek był ukatrupiany przez kapłana i mumifikowany

jako prezent dla zaświatów a dla doczesnych stolat i dużo zdrowia.

Dziękuję postoję.

Innaczej sprawa miała się gdy pupilek rodziny zdechł.

Pożegnanie kota odbywało się słowo honoru niezwykle uroczyście. Z tej to okazji ojciec rodziny lub dziadek - kto tam właśnie aktualnie był zwierzchnikiem - golił sobie brew. Lub dwie.

To powiem Wam kurcze trudne jest dla faceta. Nie mieć brwi. Nie można się zmarszczyć z nerwów na czwarto żonę bo polewka z molechei był niesłona ani zdziwić, że se kobita poradziła i pożyczyła od sąsiadki.  Nie można sobie normalnie poślinić palca i uczesać Breżnewa. Nie można se w końcu wydepilować jak Wam tutaj wklejała ostatnio . Nitkami.

Jak już ogolił te brew to czasem golił też całe ciało.

Nie wiemy co robił z temi włosami. Może golił też kota a żona na drutach-patyczkach robiła mu skarpety na porę zimową. Jak ogolił żonę to miał podkolanówki. Albo kalesony nawet. Na szelkach ekhe. No i  miał dwa w jednym. Nosił ze sobą JaBesseMruczka i do tego było mu ciepło na pustyni marcem.

Bo w marcu na pustyni nocą kurcze ziemno. Całe 4 stopnie.

Uszanowania
GrossBoss